W życiu każdego mężczyzny przychodzi taki czas, gdy musi odejść. Skąd? Dokąd? Różnie to bywa, ale mnie do zniknięcia przekonał Prezydent. To niesamowita historia…

… spotkanie z Prezydentem

Co tu dużo mówić. Polska armia potrzebuje wsparcia. Ludzi młodych, dynamicznych, wykształconych, błyskotliwych, znających języki, ale nade wszystko – skromnych.

To dlatego pewnego dnia Prezydent zaprosił mnie na spotkanie, na którym złożył propozycję nie do odrzucenia. Zresztą… zobaczcie sami jak to było:

Mam nadzieję, że choć trochę się pośmialiście 😀 Bo ja tak. Film wymyślili moi Współpracownicy z Pracowni Synergii. Nie tylko sam pomysł na to, by 30. urodziny w ogóle uczcić taką produkcją, ale i stworzyli scenariusz, skoordynowali realizację, etc. Kawał dobrej roboty, prawda?

Efekt finalny obejrzałem dopiero na swoich urodzinach 🙂 Jak zareagowałem? To zdjęcie chyba mówi dużo:

 

Urodziny Gnyszki

Takie śmichy chichy były! Reszta zdjęć tutaj

Żarty na bok!

Skończmy z figlami miglami, bo wiadomo, że żadnym generałem nie jestem i nie będę. Nie zobaczycie mnie z innego powodu. W chwili, gdy to czytacie mam już 30 lat. Nic wielkiego, ot jeden rok bliżej daty śmierci. Dzisiaj świeczki, jutro znicze. Wiadomo.

Jednak to urodziny inne niż zwykle. Bo całe życie ludzi z trójką z przodu postrzegałem już jako poważnych, ustatkowanych dorosłych. I muszę powiedzieć, że to się wcale nie zmieniło. Gdy myślę sobie o tym, że już za późno na bycie dobrze zapowiadającym się kimś, na bycie kimś perspektywicznym, to jednak dopada mnie trema.

Nie wiem ile mi czasu zostało, ale wiem, że będzie go za mało i że umierając, na pewno będę wiedział co mogłem zrobić szybciej, albo skuteczniej. Czasu zmarnowanego przez te 30 lat już nie odzyskam, ale marnotrawstwo w ciągu najbliższych lat mogę jeszcze ograniczyć. Dlatego…

…znikam!

Znikam na 30 dni, by zaplanować najbliższe lata. Będę w tym czasie unikał spotykania się, pracy operacyjnej. Zamierzam stworzyć plan przez duże P. Nie miejcie mi za złe tego, że najbliższe możliwe terminy na rande wu będą z sierpnia, a i przez telefon rzadziej będzie można pogadać.

Na blogu jednak powinienem pozostać aktywny.

Aha, a Wy zmówicie zdrowaśkę, żebym dobrze zaplanował ten czas, dobrze?

I jeszcze jedno. Zostało tylko 19 dni na to, by pomóc mi przekroczyć Rubikon (pisałem o tym tutaj) i zostać akcjonariuszem Towarzystw Biznesowych SA. Można to zrobić na www.AkcjaTowarzystwa.pl – wchodzicie? 

Wejdź do niezwykłego świata Macieja Gnyszki
i zobacz, jak 
robić networking w jego stylu!

Zapisz się na mój e-dziennik
Maciej Gnyszka Daily