Łukasz wychował się na łódzkich Bałutach. Bardzo szybko poszedł w gangsterkę, zdecydował się jednak na sektor publiczny. Dziś jest królem kawy, przykładnym mężem i ojcem, ale ze starych czasów pozostał pseudonim Cziko Latino. Poznaj gościa, o którym Pani Gnyszkowa powiedziała: Rzeczywiście fajny ten Twój Łukasz.
Zamiast wstępu
Nie będę owijał w bawełnę. Po prostu zasiądź sobie Gnyszkoczytelniku przed kineskopem, wyreguluj wizję i fonię, wyjdź na pole i wróć, a potem załóż pantofle i następnie obejrzże naszą rozmowę z Łukaszem Mrowińskim, prezesem i legendą Etno Cafe:
I nawet jeśli clickbaitowy tytuł i wstęp okażą się przesadzone, to i tak miło spędzisz czas, skoro nawet moja Żona powiedziała, że fajna rozmowa, a o żadnej tak dotąd nie powiedziała!
Gdy obejrzysz
Gdy już obejrzysz, rozsiądź się jeszcze wygodniej, chyba że będziesz musiał posmarować się maścią na odleżyny, to wtedy to oczywiście uczyń i bierz się za lekturę tekstu pt. Za co uwielbiam Etno Cafe – równo 10 powodów. Dowiesz się jak zostałem psychofanem tej marki.