Ostatnio… no dobra, nie tak znowu ostatnio, bo pod koniec zeszłego roku, dostałem kartkę idealną! Na tyle idealną, że aż ścięła mnie z nóg i zmusiła do uklęknięcia. To będzie zdecydowanie krótki wpis, ale z gatunku takich, które zmuszą Cię do myślenia.
Paweł
Wszystko, o czym piszę wyżej wydarzyło się za sprawą Pawła i tego, że wróciłem do wysłanej przez niego kartki porządkując skrzynkę rzeczy przychodzących (jeśli nie znasz tego pojęcia, to przeczytaj mój wpis na blogu pt. Za co podziękował mi Marcin. Rzecz o traceniu czasu). Porządkowałem i natrafiłem na ręcznie wypisaną kartkę od Pawła, którą tutaj chcę zacytować:
Najdroższy Szefie Wszystkich Szefów,
choć zapewne wiesz już wszystko na świecie, to zaryzykuję, że powtórzę banał.
Zobacz jak piękne życie przeżyłeś.
Wspomnij te chwile i ludzi.
Spójrz na błędy, które popełniłeś.
Rozważ żale nad drogami, których nie wybrałeś.
Odnajdź w sobie to, co teraz w Twoim życiu jest najcenniejsze, co jest najpiękniejsze, choćby miało być tylko ziarnem, które czeka na żyzny grunt. Wspomnij resztę, ale pielęgnuj właśnie ten skarb.
Niech to, co niepotrzebne, nie zaprząta Ci głowy, a raczej trafi do kominka.
Niech Cię ogrzeje i doda sił na Nowy Rok.
Uniżenie i kreatywnie życzy Paweł.
Oryginał…
W oryginale wyglądała tak:
Efekt WOW!
Taka była moja reakcja, gdy dziś – po raz pierwszy bez pośpiechu – przestudiowałem tę kartkę 🙂 Po prostu wow. Mogę odpisać, że w uniżeniu ją czytałem i się nią cieszyłem.
Miało być o networkingu… i jest! Pomyśl sobie teraz – tak, właśnie TERAZ – o kimś, komu należy się ręcznie wypisana, najszczersza ze wszystkich, kartka pocztowa. Taka bez okazji. Bez żadnych świąt, ani rocznicy polisy, ani czegokolwiek równie banalnego.
Kartka z okazji tego, że zdajesz sobie sprawę z tego, że Wasza relacja jest ważna. Odejdź od komputera, wypisz ją, a jutro rano spakuj w kopertę i wyślij do odbiorcy. Bo networking, to prawdziwe relacje, a nie profesjonalne udawanie prawdziwych relacji. Taki networking tylko ma sens i taki propaguję między innymi w swojej książce wydanej pod wymownym tytułem Dlaczego networking nie działa…. Jeśli jak dotąd networking kojarzył Ci się z czymś zupełnie innym – rzuć okiem na książkę 🙂