To był wieczór. Podlewałem trawę. Woda lała się z węża powoli, tworząc jakby deszczyk. Powoli, bo prawdopodobnie cała wioska ruszyła z ostrym podlewaniem i ciśnienie w sieci mocno spadło. Wtem, na ulicy zauważyłem Panią Barbarę…

…Barba

Barba, to po łacinie broda. Być może to dlatego ulicą szła Pani Barbara, daleka sąsiadka i wieeeeeloletnia znajoma? Być może. Pan Bóg lubi różne takie śmiesznostki w codziennym życiu. Gdy już tak podeszła, rozegrał się następujący dialog.

Nie, to nie ja ;-)

Nie, to nie ja 😉

– Maciuś! To taka moda teraz z brodami?

– Tak, jest moda, ale ja nie zapuszczam dla mody.

– Hoho… mój syn to już cały zarośnięty na drwala, zaraz mu oczy zacznie zasłaniać. A dlaczego zapuszczasz w takim razie? Bo nawet Ci ładnie, muszę powiedzieć.

Wiecie co odpowiedziałem?

Opowiedziałem wtedy o moim marzeniu, by św. Maksymilian Maria Kolbe został ogłoszony przez Papieża patronem przedsiębiorców i startupów. Być może już o tym słyszeliście, gdy zapowiadałem w tekście pt. Parę słów o Hardkorowym Maksiu odpalenie petycji do Ojca Świętego w tej sprawie. Petycja już jest, na stronie StartupNaMaxa.pl podpisało ją ponad 1 100 osób z całego
świata. Na jej potrzeby powstał film promocyjny, obejrzyjcie:

I wiecie co? I wpadliśmy z Rafałem Geremkiem, autorem tego spotu na pomysł. Moim zdaniem genialny! Jest bardzo prosty. Spopularyzujmy postać św. Maksymiliana jako patrona przedsiębiorców i startupów na całym świecie przy pomocy filmu. Filmu o długości ca. 30 minut, nagranego w podobnej poetyce, jak ten powyżej. Żeby tego dokonać, potrzebujemy 75 000 zł. Ruszyliśmy więce ze zbiórką, która baaaardzo długo trwa. Już ponad miesiąc.

By ją zdynamizować…

…postanowiłem zapuścić brodę! Po co? Hahahaha, dobre pytanie. Właśnie po to, by jak najwięcej osób pytało mnie o to, po co ją zapuszczam. Bo tylko wtedy będę mógł poprosić o darowizny na film. Wiecie jak zakończył się nasz dialog z Panią Barbarą? Tak samo jak kończy się ten tekst. Zachętą do wpłaty 🙂 Z tą różnicą, że tutaj jestem w stanie wkleić widget do wpłat, a w rozmowie nie byłem. Pomóżcie i udostępnijcie tekst u siebie w mediach społecznościowych. Św. Maksymilian na to zasługuje:

 

 

Wejdź do niezwykłego świata Macieja Gnyszki
i zobacz, jak 
robić networking w jego stylu!

Zapisz się na mój e-dziennik
Maciej Gnyszka Daily