Pamiętam jak przed laty organizowałem pewną akcję o kryptonimie Tygrysi Skok. Chodziło o grudniową mobilizację społeczności. Udało się – cel został osiągnięty! Parę lat później robiłem Spinkę. Wyszła grubo lepiej niż zakładaliśmy, choć trwała tylko miesiąc. Grubo lepiej, to znaczy o 150 000 zł lepiej… Na bazie tych wspomnień nabrałem apetytu na kolejny taki sukces. A, że nie dostaje ten kto nie prosi… postanowiłem dziś poprosić właśnie Ciebie!
O skakaniu
Nad skokiem takiego Siergieja Bubki, czy innego skoczka, którego widać powyżej, zawsze pracuje sztab ludzi. Nie mówię tylko o trenerach – tych fizycznych i mentalnych, ale i o tych szeregowych członkach zespołu, którzy dbają o jego żywienie, transport, komfortowe warunki na zgrupowaniach, etc. Jest tego mnóóóóóstwo!
Nie inaczej jest w moim przypadku. Gdyby nie mój zespół, gdyby nie Członkowie Towarzystw Biznesowych, gdyby nie ich Akcjonariusze i wreszcie po prostu – liczne grono ludzi, którzy mnie samemu i moim inicjatywom dobrze życzą – nie byłbym w stanie za wysoko skoczyć. Ba! Pewnie nawet ciężko byłoby się wspiąć na palce.
Dlatego za wszystko, co do tej pory dla naszych przedsięwzięć zrobiliście – GORĄCO DZIĘKUJĘ 🙂
Przed nami jednak duża szansa na wykonanie rekordowego skoku i o pomoc w jego wykonaniu zaraz gorąco Was poproszę!
Po co skok?
Po co w ogóle przeskakiwać coraz to wyższe poprzeczki? Dobre pytanie – jak powiedziałby Lesław Maleszka 😉 Mnie – jak być może wiecie – inspiruje św. Maksymilian. Jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że misję Towarzystw Biznesowych powinienem sformułować równie ambitnie, co św. Maksymilian w odniesieniu do Rycerstwa Niepokalanej. Nie powinno nas zadowalać to, co jest. Trafiamy w Polsce jedynie do kilkuset przedsiębiorców i raptem paru-parunastu tysięcy sympatyków. A przecież naszą misją jest dotrzeć do każdego rzetelnego, porządnego przedsiębiorcy, któremu bliskie są wartości chrześcijańskie, danie mu możliwości szybkiego rozwoju jego biznesu i pokazanie tego, że przedsiębiorczość może być drogą do świętości. Tak jak św. Maksymilian chciał doprowadzić wszystkie i każdą duszę z osobna do Niepokalanej, tak i my powinniśmy chcieć zdominować świat.
To zupełnie nowa ambicja, niż bycie cały czas twardym numerem dwa organizacji networkingowych w Polsce… Prawda? Czujecie to wyzwanie?
Obszary
Ostatnie dni spędziłem nad lokalizowaniem obszarów, w których do końca roku będę potrzebował Waszej życzliwości i wsparcia. Poniżej je pokrótce opiszę. Jak można pomóc? Bardzo prosto. Po prostu mówiąc innym o tych konkretnych rzeczach, które dla nich przygotowujemy. Mówiąc, forwardując mailingi, pisząc w mediach społecznościowych… metody można by mnożyć, ale te trzy są chyba najlepsze.
1. Obszar: spotkania otwarte nowych Towarzystw
Otwieramy się w nowych miastach. Do końca roku otworzymy Towarzystwo Biznesowe Toruńskie, Towarzystwo Biznesowe Radomskie, a po wakacyjnej przerwie wróci do działania Towarzystwo Biznesowe Łódzkie. Dlatego chcę dotrzeć do Waszych znajomych z Łodzi, Radomia i Torunia, którzy powinni się pojawić w listopadzie i grudniu na tych śniadaniach.
Poza tym startuje druga grupa w Poznaniu, a i inne miasta mają ambicje się poszerzyć. Informacje o datach i miejscach znajdziecie pod tym adresem.Wizualizuje się to tak:
W zasadzie wystarczy skierować znajomych pod zalinkowany wyżej artykuł.
2. Obszar: Rekrutacja Koordynatora Regionalnego na Dolny Śląsk
Koordynatorzy Regionalni to zupełnie nowy element naszej struktury. Uzupełniają lokalne zarządy w bieżącym działaniu i czuwają nad rozwojem. Jestem bardzo zadowolony z zakończonej rekrutacji. Zebraliśmy naprawdę świetnych, zdolnych ludzi z całego kraju. Niestety, jeden z nich musiał przedwczoraj zrezygnować, nad czym bardzo ubolewam. Jednak wynikłe problemy zdrowotne są niedyskutowalne i muszę wznowić rekrutację na ten region. Ogłoszenie rekrutacyjne znajdziecie pod tym linkiem. Wierzę, że wśród Waszych znajomych jest ktoś, z kim powinienem pracować! Pomyślcie o absolutnie najciekawszych i najzdolniejszych ludziach.
3. Obszar: Wieczory Towarzystw Biznesowych [Warszawa]
Wieczory to nasza nowa inicjatywa skierowana do tych, którzy nie są w stanie docierać na śniadania, albo z jakichś względów nie muszą aż tak się spinać przy rozwoju swojego biznesu, by co tydzień zrywać się na 7:00. To bardzo często nie tylko przedsiębiorcy, ale i pracownicy korporacji, którzy szukają inspiracji, kontaktów, albo dopiero myślą o założeniu firmy.
Odbył się już inauguracyjny, świetny wieczór ze szkoleniem z negocjacji w trakcie. Przed nami, a dokładnie 29.11. w Warszawie kolejny wieczór, tym razem z Piotrem Cieszewskim, menedżerem i himalaistą. Byłem na jego prelekcji na Forum Tato.net i powiem tylko, że został nagrodzony gromkimi brawami ponad 1000 facetów. If you know what I mean… 😉 Na wieczór można zapisać się pod tym linkiem. Skieruj tam nie tylko swoich znajomych warszawiaków, ale i ludzi z Polski. Na inauguracyjnym wieczorze byli goście aż z Wrocławia!
4. Obszar: Webinary z networkingu
Postanowiłem zostać mistrzem marketingu webinarowego 🙂 Wczoraj przeprowadziłem pierwszy, darmowy webinar o networkingu, na który zapisało się… ponad 200 osób! Nieźle, co? Okazuje się, że to bardzo dobry sposób, by doprowadzić ludzi, którzy dostają gęsiej skórki na dźwięk słowa networking, do poznania Towarzystw. Wczorajszy webinar bardzo się udał, niedługo będzie kolejny darmowy, ale już 8.11. o 19:00 poprowadzę dwugodzinne szkolenie online w tym zakresie, które sprzedajemy symbolicznie po 97 zł (tak, tam nie zabrakło zera). Tym, którzy wzięli udział w webinarze nie muszę mówić, że warto. Tych, którzy nie wzięli – a na pewno 99% Twoich znajomych nie było na webinarze – warto zachęcić ich do jego obejrzenia. Mogą to zrobić tutaj:
Myślę, że zdążą się zapisać na szkolenie online, bo zapisy trwają do najbliższej niedzieli do 23:59 🙂
5. Obszar: Gnyszka Wyciska
Jak być może pamiętasz, na swoim kanale na YT prowadzę talk show Gnyszka Wyciska. Do końca roku planuję nagrać 10 wywiadów, bym mógł je publikować miesiąc po miesiącu. Szukam arcyciekawych ludzi i firm, które mógłbym przemaglować na okoliczność źródeł ich sukcesu. Znasz takich?
Występując w moim programie nie tylko pomogą innym iść swoimi krokami, ale także pomogą mi dotrzeć do nowych osób, które interesują się biznesem. Bycie bohaterem odcinku kosztuje parę złotych, jeśli wskażesz mi osoby, którym powinienem zaproponować występ, dostaną ode mnie oferty. Pamiętaj też, że rozmówców ostatecznie dobieram sobie ja 😉 Jeśli mi podeślesz jakiegoś zakapiora, który będzie chciał zapłacić nawet 500 000 zł (czyli stukrotność stawki), a ja nie będę go chciał – nie wejdziemy we współpracę. Chcę bowiem promować tych, którzy mają prosty kręgosłup moralny i dużo, dużo do powiedzenia o biznesie.
Jeśli dotąd nie widziałeś żadnego odcinka, polecam ostatni:
6. Obszar: Klub Towarzystw Biznesowych
I ostatnia rzecz. Zauważyłem jakiś czas temu, że nie tylko mali i średni porządni przedsiębiorcy nie znają się nawzajem. Nie tylko nie znają, ale i nie współpracują ze sobą, nie wspierają się, nie pomagają podbijać świata. A to przecież ta konstatacja legła u podstaw tworzenia Towarzystw Biznesowych. Teraz wróciła ona ze zwielokrotnioną siła, po odbyciu parunastu rozmów z osobami bardzo majętnymi, właścicielami ogromnych firm, którym bliskie są nasze wartości. Co się okazało? Oni również się nie znają! Oni również nie współpracują ze sobą. Oni również cierpią na syndrom ostatniego Mohikanina, jak to kiedyś nazwałem. Wow!
Dla nich tworzymy Klub Towarzystw Biznesowych, czyli całoroczną serię kolacji w Hotelu Polonia*****. Co z tego wyniknie? Zachowajmy to w tajemnicy. Inauguracyjne spotkanie Klubu już 29.11.2016 wieczorem. Odezwij się do mnie, jeśli powinienem zaprosić kogoś, kogo znasz, a ja nie miałem przyjemności poznać. Ten temat będzie lubił ciszę, więc więcej nie piszę, poza tym, że lista już potwierdzonych gości jest imponująca.
Dziękuję!
Już teraz dziękuję Ci, jeśli prześlesz ten tekst paru osobom, albo odeślesz je pod konkretne wskazane lokalizacje. A może… a może to ja mogę Ci jakoś pomóc? 🙂 Obejrzyj poniższy, króciutki film i daj znać: