utworzone przez Maciej | 27 stycznia 2018 | blog, O mnie
To była piękna, czerwcowa noc. Taka sama jak ta styczniowa. Łączy je spokój odmierzany regularnymi oddechami śpiącej rodziny i to, że po nocy przyszedł dzień – jak śpiewa Budka Suflera – a wraz z nim niemożność...