utworzone przez Maciej | 1 maja 2016 | O mnie, religia, rodzina, sport
1 maja. Majówka. Gryl. Pyfko. Słoneczko. Tymczasem za oknem szaro, trawa mokra po wczorajszym deszczu, chmurki leniwie płyną po niebie. W telefonie połączenie ze słonecznym Nowym Sączem, skąd Rafał ubolewa, że u nas...