Sprzęt, który pokocha każdy kapitalista

Sprzęt, który pokocha każdy kapitalista

To było w 2016 r. na jesieni, gdy przyleciałem do Monachium przecierać szlaki pod rozwój Towarzystw Biznesowych (od którego zresztą odstapiłem) na niemieckiej ziemi. W strugach deszczu podjechałem taksówką...