utworzone przez Maciej | 23 maja 2018 | O mnie, religia, rodzina
Byliśmy z Rodzicami na pielgrzymce we Francji, w Lourdes. Drogą szedł pan po pięćdziesiątce, który jadł loda. Takiego zwykłego, kulkowego. Robił to z jednej strony z taką radością i zaangażowaniem, z drugiej zaś...