Przemek Gerschmann i Tomek Jaroszek zatrzęśli rynkiem selfpublishingu robiąc książkę na bazie swojego wypadu na Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy legendarnej firmy nie mniej legendarnego Warrena Buffetta – Berkshire Hathaway. Postanowiłem sprawdzić jak im poszło. Starym zwyczajem – zamknę swoje wrażenia w krótkiej rekomendacji. Mówimy o Śladami Warrena Buffetta.
Krótko o autorach
Każdy, kto kręci się przy Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych na pewno o Przemku i Tomku słyszał. Obaj Panowie to znani autorzy artykułów, blogów, czy nawet zinów na temat inwestowania długoterminowego. Nic dziwnego, że gdy ogłosili, że lecą do Omaha obejrzeć święto kapitalizmu, które organizuje Warren, cała polska scena inwestycyjna skierowała na nich wzrok.
Zresztą, z tego wideo poznacie ich lepiej:
Argumenty za
- Bardzo, ale to bardzo urocza biografia Buffetta i Grahama. Dla każdego, kto zna ich z nazwiska lub tylko nieco głębiej – książka chłopaków to świetne kompendium wiedzy o nich.
- Jeszcze ciekawsza warstwa reportażowa z wizyty w Omaha. Gerschmann i Jaroszek to pierwsi Polacy na tej imprezie ever. Nieźle, co?
- Co nie mnie istotne – Panowie pokuszają się o to, by zrozumieć fenomen sukcesów inwestycyjnych Warrena i z wielkim znawstwem analizują zarówno to, co o nim napisano, jak i to co sam mówi, czy wreszcie – pisze w dorocznych listach do akcjonariuszy. Widać, że autorzy sami są inwestorami, a nie jedynie dziennikarzami ekonomicznymi.
- Twarda oprawa – bibliofil będzie kontent.
Argumenty przeciw
- Jest trochę, choć niewiele – powtórzeń. Myślę, że przede wszystkim ze względu na to, że książka pisana na cztery ręce.
- Książka – choć obszerna – niestety się kończy 🙁
Rekomendacja
Książkę moim zdaniem powinien przeczytać każdy. Koniec gadki.
Gdzie kupić?
Książki nie ma prawie nigdzie 🙂 Dlatego warto kupować bezpośrednio u Przemka i Tomka, na Allegro.